Załzawione oczy, światłowstręt, katar cieknący z nosa, swędzenie skóry i uczucie ogólnego rozbicia. To nie objawy grypy, ale alergia sezonowa, która dotyka każdego roku na wiosnę wiele dzieci. Uczulenie na pyłki poszczególnych roślin może skutecznie zepsuć radość płynącą z nadejścia tej najpiękniejszej pory roku. Alergia sezonowa jest trudna do rozpoznania, szczególnie u najmłodszych dzieci. Najczęściej po raz pierwszy pojawia się w trzecim roku życia. Testy, które można przeprowadzić w celu potwierdzenia uczulenia na poszczególne alergeny, bywają jednak na tym etapie życia niemiarodajne, a objawy nietrudno pomylić z dolegliwościami towarzyszącymi infekcji wirusowej. Katar sienny u dzieci, będący najbardziej powszechnym objawem alergii, występuje w okresach pylenia poszczególnych grup roślin. Pylą w różnych okresach w ciągu roku, jednak to właśnie wiosną najwięcej osób odczuwa przykre objawy alergii.
Dolegliwości te na ogół ustępują wraz z zakończeniem okresu pylenia, jednak bywa, że sezonowy katar sienny przechodzi w całoroczny alergiczny, którego przyczyną mogą być na przykład roztocza w kurzu, albo sierść zwierząt. Alergia bardzo osłabia organizm, dlatego też zdarza się, że dziecko staje się bardziej podatne na działanie wirusów lub bakterii, niż jego rówieśnicy. Oprócz prób skutecznego wyeliminowania alergenu i przyjmowania przepisanych przez lekarza leków, warto wypróbować domowe sposoby, które zmniejszają dolegliwości związane z reakcjami uczuleniowymi. Jedną z metod jest płukanie nosa i oczu solą fizjologiczną.
W okresie pylenia, dobrze jest to robić po każdym powrocie ze spaceru. Pozwoli to wypłukać alergizujące substancje z błon śluzowych i odpowiednio je nawilżyć. Skuteczne bywają też inhalacje z pary wodnej i olejków eterycznych, które nawilżają podrażnioną błonę śluzową górnych dróg oddechowych i pomagają rozrzedzić gęstą wydzielinę, która spływa po gardle. Najbardziej skuteczne do wykorzystania podczas inhalacji są: mięta, lipa, czarny bez, lawenda i rumianek. Na co dzień może pomóc również dopasowanie aktywności dzieci na świeżym powietrzu do godzin, podczas których pylenie jest najsłabsze. Alergicy są najbardziej narażeni na działanie pyłków w godzinach wczesno- porannych mniej więcej do godziny 8.00, oraz późnym popołudniem w godzinach 17.00- 19.00. Dni, podczas których stężenie alergenów w powietrzu jest znacznie słabsze, to dni deszczowe. Alergikom zaleca się właśnie spacerowanie w czasie deszczu lub tuż po nim. Dzieci uczulone na pyłki nie powinny natomiast zbyt często wyjeżdżać do lasów, gdzie stężenie alergenów jest najwyższe. Zaleca się natomiast w ramach możliwości jak najwięcej przebywać w rejonach nadmorskich albo w górach.
Alergię na pyłki u dzieci wywołują alergeny zawarte w pyłkach roślin wiatropylnych. Są to pyłki niektórych drzew, takich jak: brzoza, leszczyna, olcha, topola, dąb i wierzba, a także pyłki traw i niektórych chwastów. Przed sezonem dobrze jest zatem przyjrzeć się kalendarzowi pylenia. Osobom uczulonym na poszczególne pyłki drzew kwitnących zaleca się ograniczanie kontaktu z nimi poprzez omijanie rejonów, w których występują dane gatunki i unikanie spacerów na świeżym powietrzu w okresie największego pylenia.
I tak na przykład szczytowy okres pylenia brzozy przypada na kwiecień. To właśnie zarodniki tych drzew są najczęstszą przyczyną zapalenia spojówek i błony śluzowej nosa. U dzieci z alergią na pyłki brzozy wzrasta ryzyko alergii na pyłki leszczyny i olchy. Dobrze jest też pamiętać, że brzoza najintensywniej pyli w godzinach popołudniowych. Po zakończonym okresie pylenia brzozy warto dokładnie wyczyścić mieszkanie, gdyż pyłki dostają się do wnętrza oknami i często zalegają w kurzu domowym. W kwietniu pyli również topola i wierzba. W maju z kolei zaczynają pylić pierwsze trawy, które będą główną przyczyną kłopotów alergicznych przez kilka kolejnych miesięcy. Pyłki babki, dębu, sosny, szczawiu i pokrzywy to również alergeny najczęściej występujące w maju. W Internecie można zapoznać się ze szczegółowym kalendarzem pyleń, informacje na ten temat można uzyskać również u alergologa.